Pobudka w domu Regisa i Sabrine- zapewnia wpadające przez okno słońce. Oczywiście z samego rana zaliczam dwa razy głową belkę pod sufitem. W przerobionym starym domu piętrem jest stary strych na siano. Niespecjalnie tu zatem wysoko...
Mówimy do zobaczenia osiołkowi i naszej gospodyni i uciekamy zwiedzac kolejne zamki ;)